Zmierzch bez Edwarda.

littlevampire

nie wiem, jak reszta, ale ja czytając Księżyc w nowiu czekałam, kiedy w końcu w akcji znów pojawi się Edward. mimo tych Jacobów i innych, którzy oczywiście też przypadli mi do gustu, moim zdaniem pozbycie się Edwarda z większości książki było swojego rodzaju marnotrawstwem ;P jak sądzicie?

eclipse

New Moon.. to taka typowa 2 część. Najwięcej opisów i takiego srutututu. ;D
Edzio musi być.!!

Alex_268

Ludzie, zamęczycie mnie - ja nawet nie wiem o co chodzi, bo książkę zaczynam czytać 14 lutego (początek ferii)... ;P

littlevampire

przekonasz się ;DDDD
eh, u nas 14 to już będzie koniec...

MissCullen

Ja byłam tak zirytowana, że ledwo przebrnęłam XD Jacob mnie zaczynał poważnie wkurzać, nie lubię go =D Za to potem Volturi i to wszystko - mega! Trzymające w napięciu ;)

Amy

A ja własnie lubie Jacoba i cieszyłam się,że Edwarda nie było, a Bella mogła się skupić na Jacobie, który był dla niej Słońcem xD Uwielbiam ten cytat: "... Że jesteś dla mnie słońcem, moim osobistym słońcem. Odgarnąłeś dla mnie chmury.
Westchnął
-Z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem..."

Co prawda czasem zachowywał się chamsko ( patrz napastowanie Belli) No ale nikt nie jest idealny,a potem chłopak się poprawił. A dla Belli i tak na zawsze pozostał najlepszym przyjacielem xD

Bella

New Moon średnio mi sie spodobał.. Postaci Jacoba nie lubiłam od początku, cały czas kręci sie koło Belli, a Edzio ja zostawił! Na koniec książki dopiero było fajnie.

Kjumieżch.

Jacob to jedna z największych dup, jakie widziałam *o*

Bella

w Zaćmieniu go nawet polubiłam, ale Taylor przystojny xdd

Alex_268

Normalnie już niemogę tego czytać! ;D Jestem w połowie "KwN" bo wczoraj zaczęłam i ja chcę Edzia! xD

I muszę się pochwalić, bo dziś oglądnę w końcu ekranizację Zmierzchu! <happy> xD

Bella

Ja jakoś doczytałam, bo cały czas wierzyłam,że jednak Edek pojawi się przy Belli, bo ciągle te głosy słyszy;p ale koniec jest świetny ;))

Alex_268

Ahh, dziś nie wytrzymam i chyba doczytam do końca ! ;D

PS Masz świetną tą animację "Are you afraid?..." Ohhh i ahhh ;D

Bella

doczytaj, doczytaj ;)) I zabieraj się za Zaćmienie! Ta część o niebo lepsza! ;*

littlevampire

zgadzam się. przez Księżyc w nowiu trzeba jakoś przebrnąć, żeby móc zrozumieć Zaćmienie.

Alex_268

Ale mnie Bella wkurzała w Księżycu... ciągle tylko do Jacoba... no ale i trochę ją rozumiałam, w końcu nie mogła ciągle siedzieć w domu i rozpaczać ;)

Bella

Mnie bardziej wkurzał Jacob! Ale teraz go lubie, i Edward jak on mógł ja zostawić! ;(

Alex_268

Ja go trochę rozumiem... W końcu nie chciał jej narażać - chociaż za ostro się z nią rozstał ;(
A Jacob to taki trochę nie fair - nie mógł zrozumieć, że kocha Edwarda i tyle.

Bella

^^ teraz to ja ich obu uwielbiam! ;*

Alex_268

A dlaczego uwielbiasz ich obu?
Ja właściwie też polubiłam Jacoba pod koniec Zaćmienia, bo się męczył ;)

Bella

No nie wiem.. Edwarda to już od początku polubiłam! A Jacoba zaczełam rozumieć w Zaćmieniu, i tak pewnie nie wszystko zrozumiałam, ale z uwagą przeczytam w Przed Świtem, te trzy księgi napisane jego oczami :)

Emmett · Wysłany: Sob 23:34, 07 Mar 2009 Temat postu:

Nie przeszkadza mi to, że w drugiej części książki nie ma Edwarda.
Sceny z Jacobem w pełni mnie satysfakcjonowały i nie potrzebowałem Edka.
To typowe dla kontynuacji - zawsze jakiś problem, chwilowe pożegnanie.

Alex_268 · Wysłany: Nie 15:34, 08 Mar 2009 Temat postu:

No, w końcu inaczej na to patrzysz ;)
Jak facet ;P

Emmett · Wysłany: Nie 15:43, 08 Mar 2009 Temat postu:

Dlaczego inaczej?
Poprostu nie patrze na Edwarda jak na boga seksu lub obiektu westchnień.
Dla mnie to zwyczajowy bohater książki.
Gdyby został wpleciony w większość wydarzeń książka stałaby się nudna.
Byłoby zbyt mało akcji.

Alex_268 · Wysłany: Nie 15:58, 08 Mar 2009 Temat postu:

No właśnie, bo Ty patrzysz na niego tylko jak na bohatera sagi, a chyba większość dziewczyn zauważa w nim także idealnego chłopaka ;)
Sama littlevampire napisała, że wyrzucenie Edwarda było lekkim marnotrawstwem ;P

Emmett · Wysłany: Nie 16:02, 08 Mar 2009 Temat postu:

Jak dla mnie lepiej patrzeć na niego z dystansem.
Wkońcu jaki pożytek ze świadomości, że Edward jest idealnym chłopakiem bez wad? To tylko dobrze ubrany tekst, niewinna mieszanka zabójcy z romantycznym kolesiem.
Dziewczyny na to lecą.